Tłuszcze stoją w jednym rzędzie obok białka i węglowodanów, jako składnik odżywczy potrzebny organizmowi do funkcjonowania. Nie można wymazać tłuszczów z diety i nie powinniśmy ich unikać. Z drugiej strony, dużo słyszy się o ograniczaniu tłuszczu, bo jest niezdrowy. 

Opinii na temat tłuszczów i ich miejsca w codziennej diecie jest wiele. Jak to właściwie jest z tymi tłuszczami? Ograniczać, nie ograniczać? Odpowiedź jest raczej prosta: zależy od rodzaju tłuszczu.

Tłuszcz dobry czy zły?

Tłuszcz tłuszczowi nierówny, a różnica bierze się z budowy wewnętrznej cząsteczki. Kwasy tłuszczowe możemy podzielić na nienasycone i nasycone, czyli takie, które mają podwójne wiązania i takie, które ich nie mają. Nienasycona wersja przyjmuje formę płynną i te tłuszcze określa się jako zdrowe. Ba, wielonienasycone tłuszcze wręcz musimy przyjmować z pożywieniem, ponieważ organizm człowieka nie potrafi ich sam zsyntetyzować. Kwasy nasycone mają stałą konsystencję i występują na przykład w maśle – mówi się, że tych tłuszczów powinniśmy unikać, jest jednak jedno „ale”.  Tłuszcze można podzielić także ze względu na długość łańcucha cząsteczki, a to wprowadza nieco zamieszania do wcześniejszej klasyfikacji. Nasycone tłuszcze, których łańcuch możemy uznać za średniej długości (8-10 atomów węgla w cząsteczce), wykazują bardzo ciekawe właściwości, które są dla organizmu bardzo korzystne.

Zdrowy „niezdrowy” tłuszcz

Jak widać, kwestia tłuszczów nie jest tak czarno-biała, jak mogłoby się na początku wydawać. Średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe, znane też pod skrótowcem MCT, są pożądanym składnikiem odżywczym, chociaż kwalifikuje się je jako tłuszcze nasycone. Ich popularność wzięła się z reakcji organizmu na spożycie MCT. „Normalny” tłuszcz rozpoczyna trawienie w żołądku pod wpływem enzymu lipazy i żółci, a wchłonięty zostaje w jelitach. Tłuszcz MCT jest pod tym względem inny – jego trawienie nie wymaga obecności lipazy, zostaje bezpośrednio wchłonięty z nabłonka jelit, nie fatygując przy tym żołądka do pracy.

Olej MCT? 5 razy tak!

Po olej MCT często sięgają osoby aktywne fizycznie i nie dzieje się tak bez przyczyny. Spożycie MCT dostarcza organizmowi konkretną dawkę energii, która uwalnia się stopniowo przez dłuższy czas. W przeciwieństwie do węglowodanów MCT nie powoduje nagłego spadku energii – po oleju nie odczujesz efektu „wyciągniętej wtyczki”. Po drugie, olej MCT zapewnia uczucie sytości, które może utrzymać się dużo dłużej niż po zwykłym jedzeniu. Dzięki niemu nie będziesz mieć ochoty, by sięgać po przekąski między posiłkami. 

Trzecim argumentem przemawiającym za MCT jest jego wpływ na odchudzanie. Regularne przyjmowanie tego oleju przyczynia się do utraty wagi i może być świetnym uzupełnieniem ćwiczeń i diety, jeśli zależy Ci na spaleniu zbędnego tłuszczu. Czwarty powód, dla którego warto sięgnąć MCT, to jego łagodne obchodzenie się z układem trawiennym. Olej jest bezpieczny dla osób zmagających się z problemami z układem pokarmowym, dlatego często wykorzystuje się go suplementach diety, by mogły być przyjmowane przez szerokie grono odbiorców. Na koniec warto wspomnieć, że olej MCT najprawdopodobniej wspiera organizm w walce z infekcjami wywołanymi przez bakterie i grzyby, jednak ten temat nie został jeszcze do końca rozstrzygnięty przez naukowców.